Poznań: 4 tys. pasażerów w czerwcu

Czerwiec, lipiec i sierpień to z reguły najlepszy okres dla pasażerskich linii lotniczych. Jednak w tym roku w związku z wybuchem pandemii koronawirusa COVID-19 sytuacja się odmieniła. Szczególnie trudnym miesiącem był czerwiec, kiedy to do 16 dnia miesiąca w całym kraju trwał tzw. lockdown. Zawieszono wówczas większość rejsów z i do Polski, co wiąże się z poważnymi konsekwencjami dla wielu krajowych lotnisk. W przypadku Poznania liczba obsłużonych pasażerów w czerwcu wyniosła zaledwie 4 tysiące.

Największy spadek w rejsach czarterowych

W czerwcu 2020 z usług poznańskiego lotniska skorzystało 4007 pasażerów. Oznacza to spadek o 98,5% w porównaniu z rokiem poprzednim. Największy spadek odnotowano w przypadku lotów czarterowych – spadek wyniósł 99,4%, a pasażerów było łącznie 719. Jeśli chodzi o rejsy regularne, ruch w stosunku do analogicznego okresu w 2019 roku spadł o 97,9% (3085 pasażerów). W sektorze GA podróżnych było mniej o 35,1% (203 osoby). Za to statystyki operacyjne w czerwcu nie są tak złe – startów i lądowań wykonano o 58,4% mniej niż w zeszłym roku.

Powrót rejsów pod koniec czerwca

Wraz z zakończeniem lockdownu i przywróceniem pojedynczych tras stopniowo pojawiły się rejsy Wizz Aira, później wznowiono połączenie LOT-u z warszawskim lotniskiem, oraz ofertę Ryanaira (m.in. z zapowiedzią nowej trasy do Manchesteru jesienią 2020). Aktualnie na lotnisku Poznań-Ławica można skorzystać również z urlopowej, atrakcyjnej oferty PLL #LOTnaWakacje obejmującej 10 międzynarodowych kierunków.