4 min. | 20 marca 2020
Światowa turystyka ucierpi przez koronawirusa. Straty liczone są w dziesiątkach miliardów dolarów
Pandemia koronawirusa odbije się na większości branż praktycznie w każdym kraju na całym świecie. Największy cios czeka jednak światową turystykę, która obecnie musi liczyć się ze stratami liczonymi nawet w dziesiątkach miliardów dolarów. Szacuje się, że będzie to od 30 do 60 miliardów, a spadek na międzynarodowym rynku wyniesie 1-3 procent. Są to jednak wyłącznie prognozy Światowej Organizacji Turystyki, ponieważ sytuacja zmienia się dość dynamicznie. Co warto wiedzieć o światowej turystyce w czasie epidemii koronawirusa? Sprawdzamy!
Kto jest najbardziej narażony na straty
Według pierwszej korekty prognozy przedstawionej niedawno przez Światową Organizację Turystyki epidemia koronawirusa odbije się najmocniej na małych i średnich przedsiębiorstwach. Będzie to szczególnie bolesne dla rynku, ponieważ to właśnie takie firmy stanowią aż 80% sektora na całym świecie. Powodem są odwoływane wycieczki i pobyty w hotelach, które należy przecież utrzymać pomimo zamknięcia lub zmniejszonej liczby gości. Straty odczują również właściciele biur podróży, którzy obecnie zajmują się przede wszystkim rozpatrywaniem wniosków o odstąpienie od umowy o udziale w imprezie turystycznej lub zwrotem należności za wczasy, które nie odbyły się z powodu koronawirusa.
Eksperci wspominają również, że największe straty w sektorze turystycznym będą odczuwalne w szczególności w regionach Azji i Pacyfiku – to właśnie tam liczba turystów ma zmniejszyć się według przedstawionych prognoz nawet o 12 procent. Organizacja podkreśla jednak, że są to tylko szacunki, które mogą ulec zmianie ze względu na nieustanny rozwój sytuacji. Z tego powodu zachęca się do uważnego śledzenia aktualizacji, które można znaleźć między innymi na stronie Światowej Organizacji Turystyki.
Polska turystyka a koronawirus
Jak wygląda sytuacja sektora turystycznego na rodzimym rynku? Polska branża musi być przygotowana na kolejne straty – szacuje się, że wyniosą one nawet do 400 milionów złotych. Na szczęście władze nie pozostają obojętne i uwzględniają zalecenia Światowej Organizacji Turystyki. Jak poinformowała minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, trwają prace nad przygotowaniem specjalnych rozwiązań dedykowanych właśnie branży turystycznej. Pomoc rządu ma obejmować między innymi odroczenie obowiązkowych płatności.
Pomoc dla branży turystycznej w dobie pandemii koronawirusa
Stanowisko Światowej Organizacji Turystyki jest jasne – UNWTO chce, aby zarówno rządy krajowe, jak i międzynarodowe organizacje wzięły pod uwagę branżę turystyczną w opracowywanych przez każde państwo lub wspólnotę planach naprawczych. Powód jest prosty – pomoc sektorowi może mieć korzystny wpływ na szybsze odbudowanie gospodarki światowej i życia społecznego.
Światowa Organizacja Turystyki rozpoczyna aktywne działania w celu ratowania branży
Sytuacja w światowej turystyce spowodowała, że UNWTO, czyli Światowa Organizacja Turystyki Narodów Zjednoczonych, razem z WHO zdecydowały się ogłosić 1 kwietnia konkurs, w którym mogą wziąć udział start-upy i przedsiębiorstwa. Cel jest prosty – uratowanie turystyki zmagającej się obecnie z kryzysem, który branża z pewnością będzie odczuwać dość długo. Od uczestników oczekuje się przedstawienia rozwiązań, które mają pomóc nie tylko przedsiębiorcom, ale także turystom i władzy. Sam konkurs obejmuje aż 3 obszary: kierunki turystyczne, zdrowie i prosperity, czyli gospodarkę w obiegu zamkniętym czy przywrócenie popytu. Doceniane będą między innymi innowacyjność podejścia oraz możliwość prowadzenia działań w wielu krajach jednocześnie. Po wyłonieniu zwycięzców konkursu Światowa Organizacja Turystyki przygotuje specjalną broszurę w formie cyfrowej, a następnie przekaże je do władz turystycznych dziesiątek krajów. Termin zgłaszania propozycji mija 15 kwietnia, a wyniki zostają ogłoszone 5 dni później. Rozwiązania można przedstawiać na stronie internetowej www.unwto.org/healing-solutions-tourism-challenge, korzystając z udostępnionego formularza.
Pozwól nam go rozwiązać!
2760 złotych rekompensaty dla każdego pasażera.
Dodaj komentarz